Grupa I
ARTYKUŁY
Samoobsługa to ważny krok rozwojowy
Dzieci w wieku przedszkolnym mierzą się z następującymi wyzwaniami rozwojowymi w zakresie samoobsługi:
- wyrabianie nawyków samodzielności w spożywaniu posiłków, doskonalenie precyzyjnych ruchów ręki i umiejętności posługiwania się najpierw łyżką, a potem widelcem i nożem;
- kształtowanie postawy dbania o czystość rąk, korzystania z mydła, wody i ręcznika, opanowanie techniki mycia rąk;
- opanowanie sztuki ubierania się i rozbierania się, zakładania butów i wierzchniej odzieży, zakładania skarpetek, spodni, spódniczki, bluzki, zapinanie i odpinanie guzików, zamków, rzep, nauka wiązania sznurowadeł;
- sprawne korzystanie z toalety, sygnalizowanie swoich potrzeb, wykorzystanie papieru toaletowego, umiejętność obsługi sedesu, kształtowanie nawyku mycia rąk po każdorazowej wizycie w ubikacji;
- radzenie sobie w codziennych okolicznościach, np. w przypadku przeziębienia umiejętność korzystania z chusteczek higienicznych, w sytuacjach zabawowych potrzeba odkładania na miejsce zabawek, dbanie o porządek, doskonalenie umiejętności samodzielnego poruszania się po schodach z użyciem poręczy, itp.
Czynności samoobsługowe wpływają na emocje i intelekt! Współczesne dzieci są mało samodzielne, bo presja czasu wywiera na rodzicach chęć pomagania i wyręczania dziecka. Króluje też nadopiekuńczość i nadaktywność rodziców, którzy w imię dobrych intencji „by przychylić dzieciom nieba”, czynią dużo zamieszania na drodze do zaradności i poczucia sprawstwa ich pociech. Dodatkowo, o czym mówi prof. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska, nieporadność w samoobsłudze przenosi się na sferę emocjonalną i intelektualną. Małym dzieciom, które są przez dorosłych nauczone wyręczania, brakuje zaangażowania, inwencji, kreatywności w podejmowaniu wyzwań związanych z rozwiązywaniem problemów i doprowadzaniem do końca rozpoczętych zadań edukacyjnych. Takie dzieci stają się marudne, nie podejmują samodzielnych prób rozwiązania zadania, tylko w poczuciu wyuczonej bezradności zawsze czekają na pomoc dorosłego.
Czego można oczekiwać od 3-latka?
Dziecko trzyletnie jest już gotowe, by nauczyć się:
- samodzielnie jeść łyżką,
- ubierać i rozbierać,
- myć ręce,
- korzystać z toalety,
- rozpoznawać swoje rzeczy wśród innych,
- wycierać nos,
- reagować na swoje imię i nazwisko.
Nauka tych czynności odbywa się najpierw w domu. Dzieci przychodzą więc do przedszkola z rozmaitymi doświadczeniami w treningu samodzielności i samoobsługi, bo doświadczają działania różnych systemów wychowawczych.
Wczesne kształtowanie czynności samoobsługowych pozwala na przekształcenie się ich w nawyki. Należy pamiętać, że dziecko już od urodzenia przejawia aktywność w kontaktach z otoczeniem i na drodze swego rozwoju uczy się samoregulacji. Zachęcane przez rodziców do doświadczania, eksplorowania i nazywania otaczającego świata dziecko buduje podwaliny pod szereg kompetencji, takich jak: podejmowanie decyzji, kończenie rozpoczętego zadania, samoorganizacji. Dziecko staje się coraz bardziej autonomiczne.
Nauka czynności samoobsługowych
Rola dorosłego, najpierw rodzica, potem nauczyciela przedszkola, polega na towarzyszeniu dziecku w codziennych czynnościach związanych z samodzielnością. Cierpliwy, posiadający czas dorosły wspiera dziecko poprzez dyskretne pomaganie wtedy, gdy jest to niezbędne, słowne nagradzanie poprzez wyrażanie uznania i radości z poczynań dziecka. Małe dzieci żyją w świecie konkretno-wyobrażeniowym, najszybciej więc przemawiają do nich konkretne przedmioty i obrazy. Nauka czynności samoobsługowych odbywa się po pierwsze i najważniejsze przez osobisty przykład dorosłego oraz stawianie dziecku zadań do samodzielnego wykonania na miarę jego możliwości. Narzędziem wspomagającym w tej nauce może być wspólna, aktywna lektura książek dla dzieci, które swą tematyką potęgują motywację do podejmowania prób rozwijania i doskonalenia samodzielności.
Rola nauczyciela we wspieraniu czynności samoobsługowych małego dziecka
Aby wspomaganie czynności samoobsługowych przebiegało harmonijnie, dziecko potrzebuje odpowiednio zorganizowanego środowiska społeczno-kulturowego. Nauczyciele przedszkola są swego rodzaju „mostem” między dzieckiem a światem. Tłumaczą, wyjaśniają, interpretują, ale przede wszystkim pokazują, jak się do tego świata przystosować.
Co pomaga w usamodzielnianiu się dziecka w zakresie czynności samoobsługowych:
- Naturalna, życzliwa relacja interpersonalna nauczyciela i dziecka.
- Profesjonalizm nauczyciela, przejawiający się w znajomości potrzeb rozwojowych dziecka, umiejętnego stosowania odpowiedniego do wieku i typów osobowości dzieci stylu wychowawczego opartego na szukaniu potencjałów, bazowania na mocnych stronach dziecka, dbanie o to, by dziecko doświadczało sukcesu, poczucia sprawstwa i radości w odkrywaniu swoich możliwości.
- Świetnie zaaranżowana przestrzeń wokół dziecka, która „technicznie” pomaga w coraz sprawniejszym z niej korzystaniu, np. pudełko chusteczek higienicznych na wyciągnięcie ręki dziecka, dozowniki z mydłem zamiast tradycyjnego mydła, wieszaki na wysokości wzroku dziecka, miski zamiast głębokich talerzy do zupy, papier toaletowy z łatwo dozującym się stanem.
- Powtarzanie tej samej czynności wiele razy i na różne sposoby, np. zabawy guzikami w kole na dywanie, wkładanie guzików do różnych otworów w tkaninie, zapinanie guzików w ubraniach dla misiów i lalek, zapinanie guzików w swoich ubraniach.
- Nauka danej czynności samoobsługowej zawsze w formie w zabawy. Wykorzystanie rymowanek, piosenek, wierszy do utrwalenia i doskonalenia precyzji ruchów.
- Stosowanie rytuałów, niezwykłych obrzędów, ciekawych zabaw w trakcie realizacji usamodzielniania się, np. śpiewanie piosenki podczas mycia rąk.
- Chwalenie i nagradzanie uśmiechem, uściskiem dłoni, słowami uznania, czasami dyplomem, liścikiem od Pani.
- Współpraca z rodzicami. Wspieranie rodziców poprzez pokazanie i opowiedzenie, jak powinni zachowywać się w codziennych sytuacjach. Zamiast mówić Proszę nauczyć dziecko sznurować buty, dać instrukcję w formie plakatu, dostępu do filmu instruktażowego w internecie, zaprosić na zajęcia otwarte i pokazać, jak nauczyciel robi to w przedszkolu.
- Pamiętanie, że dziecko potrzebuje czasu, by w swoim tempie wyspecjalizować się w czynnościach samoobsługowych.